Kiedy prezent może być uznany za łapówkę?

Czekoladki, butelka dobrego wina czy koniaku, zestaw porcelany – prezenty dawane w podzięce lekarzowi bądź nauczycielowi akademickiemu przyjmują różną postać. Ich wartość jest różna, zależna od okoliczności sprawy, zwłaszcza zaś przyczyny naszej wdzięczności. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy, iż taki dowód wdzięczności rodzić może odpowiedzialność karną za czyn przekupstwa lub sprzedajności. Zadać należy sobie zatem pytanie, kiedy prezent może być uznany za łapówkę?

Na czym polega łapówkarstwo?

Tytułem wstępu, pojęcie łapówki ma dość szeroki zakres znaczeniowy. Na łamach niniejszego bloga jest ono wyjaśnione zwłaszcza w tym miejscu. Obejmuje ono w zasadzie każdą korzyść – majątkową bądź niemajątkową, która wręczana jest drugiej osobie w celu osiągnięcia pożądanego stanu rzeczy. Najczęściej są to rzecz jasna pieniądze. Charakter taki mieć jednak będą także przedmioty majątkowe. Wszystko zależy właśnie od kontekstu.

Czyn łapówkarstwa ma dwa oblicza. Z jednej strony polega ono na przyjęciu łapówki przez daną osobę w związku z pełnioną przez nią funkcją publiczną. W sytuacji tej mówimy o przestępstwie sprzedajności z art. 228 k.k. Z drugiej strony czyn łapówkarstwa wyraża się w zachowaniu polegającym na wręczeniu łapówki osobie pełniącej funkcję publiczną. W tym kontekście mówi się o przestępstwie przekupstwa z art. 229 k.k. Obie strony „transakcji” ponosić mogą zatem odpowiedzialność karną. Na co zwracano uwagę w jednym z wcześniejszych wpisów (tutaj), kluczowy jest przy tym związek łapówki z pełnioną funkcją publiczną. Jej wręczenie musi być ukierunkowane na osiągnięcie pewnego stanu rzeczy.

Kiedy prezent może być uznany za łapówkę: kryteria rozróżnienia

Wydaje się oczywiste, iż prezent wręczany lekarzowi bądź wykładowcy za okazaną pomoc pozostaje w związku z pełnionymi przez te osoby funkcjami. Czy w każdym przypadku będzie to łapówkarstwo? Ustawa nie wprowadza w tym zakresie ograniczeń. Praktyka dopuszcza jednak wyjątki, w których to udzielanie tego typu korzyści nie będzie pociągać za sobą konsekwencji prawnokarnych.

W doktrynie wypracowane zostały trzy główne kryteria, pozwalające rozróżnić zakazaną łapówkę od dozwolonych dowodów wdzięczności:

  1. czas wręczenia: prezent zostaje wręczony dopiero po zakończeniu leczenia bądź  procesu dydaktycznego (roku szkolnego bądź akademickiego);
  2. rodzaj prezentu: prezentem jest pewien przedmiot lub poczęstunek, np. kwiaty, książka, czekoladki, alkohol; przy ocenie tego kryterium brać należy pod uwagę specyfikę zawodu wykonywanego przez obdarowaną osobę, niemniej za prezent co do zasady nie uznaje się pieniędzy;
  3. wartość przedmiotu: wartość prezentu nie powinna przekraczać 100 zł; w kontekście tym podnosi się dodatkowe kryterium proporcjonalności, a to wartość prezentu powinna być proporcjonalna do czynności, za którą wręczający korzyść chce się odwdzięczyć.

Jednocześnie warto zwrócić uwagę na dodatkowe, ogólne kryterium w postaci celu wręczenia korzyści osobie pełniącej funkcje publiczną. Celem tym ma być mianowicie wyrażenie wdzięczności za dokonaną czynność.

Praktyka orzecznicza

Doktryna prawa karnego to jedno, a jak praktyka stosowania prawa? Przytoczone kryteria nie mają charakteru stricte ustawowego, w związku z czym sąd karny – niestety – nie zawsze będzie je brał pod uwagę. Podstawą ich uwzględnienie byłaby jednak klauzula społecznej szkodliwości czynu, wprowadzająca generalne kryteria rozróżnienia zachowań prawnokarnie relewantnych.

Odpowiadając na pytanie, kiedy prezent może być uznany za łapówkę, warto się odwołać do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2016 r., WA 14/16. Przyjęcie przez ordynatora szpitala po kończeniu leczenia butelka wódki o wartości przekraczającej 50 zł uznane zostało za formalną realizację znamion sprzedajności. Jak stwierdzono, przyjęcie korzyści majątkowej w warunkach określonych w art. 228 § 1 k.k. jest czynem zabronionym niezależnie od motywacji wręczającego i wartości korzyści. Zważywszy jednak na okoliczność, iż podjęcie się leczenie nie było uzależnione od otrzymania korzyści, a prezent został wręczony z własnej inicjatywy pacjenta po przeprowadzonej wizycie, Sąd Najwyższy uznał, iż stopień szkodliwości społecznej tego czynu jest znikomy.

Kiedy prezent może być uznany za łapówkę? Kiedy społeczna szkodliwość czynu — oceniana m.in. przez pryzmat rozmiarów wyrządzonej szkody, wagi naruszonych przez sprawcę obowiązków oraz jego motywacji — jest wyższa niż znikoma.

Uwagi końcowe

W ramach podsumowania wskazać należy, iż nie każdy przypadek wręczenia prezentu osobie pełniącej funkcję publiczną będzie przestępstwem. Wszystko zależy od okoliczności danej sprawy i indywidualnej oceny sędziego. Z tego też powodu co raz częściej spotkać się można w różnego rodzaju instytucjach z polityką antykorupcyjną, zakazującą przyjmowania jakichkolwiek prezentów. Zważywszy, iż przytoczone kryteria nie są ostre, polityka „zero tolerancji dla korupcji” może być lepszym rozwiązaniem. W razie dodatkowych pytań — zapraszam do kontaktu.

 

dr Aleksandra Rychlewska-Hotel, adwokat